ŁAŹNIA 2 2017 Santa Muerte. Lucha Libre
Julia Kurek
 
Wernisaż 12 maja 2017, godz. 18:00
Wystawa: 12 maja - 25 czerwca 2017
Ul. Strajku Dokerów 5, GDAŃSK - NOWY PORT
 
Kurator: Agnieszka Kulazińska
 
 
Projekt Julii Kurek pt. „Lucha Libre” powstał w oparciu o pobyty rezydencyjne artystki w Meksyku. Pierwszy odbył się we wrześniu 2014 roku, drugi sierpień/wrzesień 2016. Artystka w cyklu czterech wystaw stara się uchwycić paradoksy rzeczywistości meksykańskiej, skupia się na tym co ukryte, nie widoczne na powierzchni. Projekt „Lucha Libre” będzie swoistą opowieścią o Meksyku, próbą pokazania go z perspektywy emocji ulicy, lęków obecnych w społeczeństwie.
 
Lucha libre to nazwa popularnej w tym kraju sportowej rozrywki, nazwę przetłumaczyć można jako wolną walkę lub walkę w stylu wolnym, widowisko balansuje na granicy zapasów i teatru. Występujący zapaśnicy (luchadores) tworzą fikcyjne postacie, prawie nigdy nie ujawniają swojej prawdziwej tożsamości publicznie. Ważnym elementem lucha libre są maski, ukrywają one twarz zapaśnika, bywa iż noszone są również poza ringiem.
 
Lucha libre niczym szkło powiększające ujawnia wiele z tego czym jest Meksyk. Walka powołuje rzeczywistość opartą na iluzji.  Podczas walki na żywo przed oczami publiczności rozgrywa się teatr odzwierciedlający dylematy moralne meksykańskiego społeczeństwa. Roland Barthes opisując francuską wersję wolnej amerykanki pisał „Od wejścia przeciwników na Ring publiczność ma przed sobą wyraźnie rozpisane role (…) wielkie widowisko Bólu, Porażki i Sprawiedliwości (…) odzwierciedlające „swego rodzaju walkę dobra ze złem”. Nie liczy się fakt czy walka jest prawdziwa czy nie. Zadaniem walczącego nie jest wygrana ale wypełnienie rytuału, odtworzenie sekwencji oczekiwanych przez niego gestów. Publiczność czerpie satysfakcję z obserwacji, że mechanizmy moralności działają perfekcyjnie.
 
Meksykański wrestling zinterpretować można jako pragnienie jasnych reguł moralnych, dobra triumfującego nad złem. Wyreżyserowana pojedynki rudo z tecnico odczytać można jednak również jako satyrę na rzeczywistość, w której wszelkie decyzje podejmowane są za zamkniętymi drzwiami, a publiczności w zamian dane jest uczestnictwo w rytuale prowadzącym do społecznego katharsis.
 
Meksyk to rzeczywistość naznaczona przemocą, dzienniki pełne są zdjęć i informacji o zabitych. Do niedawna publikowane było pismo „Alarma”, które specjalizowała się w informacjach o morderstwach. Meksyk w 2013 roku stał się światowym liderem w porwaniach, tygodniowo znika tam od kilku do kilkunastu osób. Na stacjach metra w Mexico City łatwo natknąć się na afisze z informacjami o zaginionych. Rzeczywistość meksykańska to świat, w którym życie ludzkie jest niewiele warte. Może dlatego coraz bardziej popularny staje się kult śmierci (Santa Muerte). Jego wyznawcy proszą Ninia Blanca (białą dziewczynę) o pomoc w różnych dziedzinach życia. Kult wywodzi się z tradycji prekolumbijskich, korzenie Santa Muerte tkwią w biednych dzielnicach oraz w kryminalnym podziemiu. Dla mieszkańców Meksyku kult staje się swoistego rodzaju antidotum na otaczającą ich rzeczywistość. Wyznawcy to często żarliwi katolicy, którzy w potępionym przez Watykan kulcie poszukują ratunku w trudnej sytuacji życiowej, często proszą o "spokojną" śmierć.
 
 
Wystawa jest drugą z cyklu czterech wystaw
MCSW „Elektrownia” w Radomiu: 03.02-23.04.2017
BWA w Zielonej Górze: 15.09-08.10.2017
Galeria Extravagancew Sosnowieckim Centrum Kultury – Zamek Sielecki: 20.10-03.12.2017
 
Zaloguj/Zarejestruj
Instytucja kultury Miasta Gdańska